Mistrzostwa Europy 2020 rozpoczęły się kilka dni temu. Dzięki sportowym emocjom wiele osób może na chwilę zapomnieć o pandemicznej rzeczywistości i cieszyć się atmosferą piłkarskiej imprezy. Pamiętajmy, że tego typu wydarzenia to wymarzona okazja dla cyberprzestępców. – Od wielu lat możemy śledzić różnego rodzaju oszustwa, których ofiarami są nieświadomi kibice. Z całą pewnością, możemy się tego spodziewać również w tym roku, bo kto nie chciałby obejrzeć na żywo na przykład meczu finałowego na Wembley, na który właśnie zwiększono oficjalną pulę biletów – ostrzegają specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa ESET.
Sprzedaż rzekomych biletów oraz podszywanie się pod sportowe loterie i zakłady bukmacherskie – to główne zainteresowania oszustów internetowych, którzy w związku z Mistrzostwami Starego Kontynentu ostrzą zęby na oszczędności nieświadomych kibiców. Chociaż skala Euro 2020 uległa zmianie, głównie za sprawą pandemii Covid-19, to popularność tego wydarzenia jest wciąż ogromna i znajduje wielu wielbicieli, którzy są w stanie wydać każde pieniądze, aby śledzić na żywo zmagania swoich faworytów.
Wygrałeś bilet - zachowaj czujność
Na przestrzeni ostatnich lat mogliśmy zaobserwować wzmożoną aktywność oszustów internetowych, którzy wykorzystują atmosferę wielkiego święta sportowego jakim są Mistrzostwa Świata lub Europy w piłce nożnej. Ogromna popularność tej dyscypliny sportu sprawia, że potencjalnych ofiar może być znacznie więcej niż w przypadku innych wydarzeń sportowych czy kulturalnych. W 2018 roku, podczas ostatniego Mundialu w Rosji, badacze ESET dostrzegli szereg różnych form ataków phishingowych i wiadomości spamowych, które były skierowane do entuzjastów piłki nożnej. Jak pokazały ostatnie Mistrzostwa w Rosji, wraz z pierwszymi informacjami o konkretnych datach poszczególnych meczy, na skrzynki mailowe wielu osób trafiały wiadomości z rzekomymi biletami na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Maile zawierały najczęściej szkodliwy link, po kliknięciu którego użytkownik miał zostać przeniesiony na stronę organizatora imprezy. W rzeczywistości nieświadoma ofiara pobierała w ten sposób złośliwe oprogramowanie na swoje urządzenie. Równie często w załączniku maila znajdował się spreparowany plik z rozszerzeniem .pdf lub .doc. W obu przypadkach, użytkownik musiał uzupełnić formularz podając swoje dane osobowe, które bardzo szybko stawały się własnością internetowego oszusta.
- Należy pamiętać, że działania cyberprzestępców ciągle ewoluują i coraz trudniej jest rozpoznać potencjalne zagrożenie. Coraz rzadziej mamy do czynienia z rażącymi błędami językowymi, a szata graficzna wiadomości i spreparowanych stron internetowych w wielu przypadkach nie różni się od oryginału – mówi Kamil Sadkowski, specjalista ds. cyberbezpieczeństwa ESET.
Przestępcy żerują na niewiedzy i naiwności ofiar. Bilety na mecze Mistrzostw Europy są dystrybuowane przez portal internetowy UEFA. Jednak nie wszyscy kibice są tego świadomi. Dlatego gdy otrzymamy maila z wiadomością „wygrałeś bilet na Euro!”, powinniśmy w pierwszej kolejności założyć, że jesteśmy celem internetowych oszustów. Aby uniknąć zagrożenia ze strony cyberprzestępców, należy zawsze weryfikować adres e-mail nadawcy oraz sprawdzać czy organizator imprezy w rzeczywistości wysyła tego rodzaju wiadomości oraz czy prowadzi loterie, w których nagrodami są bilety na mecz. Warto przy tym pamiętać, żeby pod żadnym warunkiem nie otwierać plików i nie klikać w linki załączone do wiadomości mailowej pochodzącej z nieznanego źródła. W takich sytuacjach pomocny okaże się również zaktualizowany program antywirusowy posiadający funkcję anti-phishingu.